Saturday 16 March 2013

I ♥ Melvita!

Pierwszy raz z francuska Melvita zetknelam sie jakies dwa lata temu poprzez moj ulubiony sklep Mondebio, ale dopiero niedawno oszalalam na punkcie tych opartych na produktach pszczelich kosmetykow. Miod uwielbiam w kazdej postaci, a Melvita oferuje cale mnostwo produktow, nie tylko kosmetycznych, ale rowniez spozyczych i suplementow,  wykorzystujacych jego cenne wlasciwosci, dodatkowo wzbogacajac formuly o ekstrakty roslinne- zarono te swojskie, jak i egzotyczne.    Ta firma z dlugimi tradycjami , obecna  na rynku od 1983 roku, nieprzerwanie ulepszajac nie tylko swoje produkty, ale przede wszystkim metody produkcji, i podejmujac dzialania na rzecz ochrony pszczol i srodowiska, w ktorym zyja. To  odpowiedzialne spolecznie przedsiebiorstwo, troszczy sie nie tylko o wlasne zyski, ale rowniez warunki w jakich wytwarzane sa ich produkty,nawiazywanie dobrych relacji z producentami surowcow i jest cenionym pracodawca w regionie Ardeche. Od jakiegos czasu ma miejsce ekspansja Melvity na pozaeurpejskie rynki,  stajac sie coraz bardziej widoczna w USA i w Azji.  Poza tym od niedawna mamy  w UK do dyspozycji dwa stacjonarne sklepy Melvity, oba znajduja sie w Londynie. Ja z przyjemnoscia odwiedzam ten na Covent Garden, o ile tylko jestem w poblizu. Ambient przypomina troche sklepy Ives Rocher, mozna sie napic dobrej ziolowej herbaty, przetestowac co tylko sie chce, skorzystac z darmowej konsultacji, i na dodatek otrzymac probki wybranych kosmetykow do przetestowania. Caly asortyment posiada  certyfikaty Ecocert i Cosmebio.


Melvita oferuje kilka rodzajow suplementow ukierunkowanych na rozwiazywanie problemow skornych, ja oczywiscie skorzystalam z opcji "przeciw niedoskonalosciom". Opakowanie zawiera 20 jednorazowych szklanych fiolek wypelnionych ciemnorubinowym plynem o smaku czarnej porzeczki z nutka mentolu. Codziennie rano, najlepiej na czczo ulamujemy szyjke fiolki i wypijamy zawartosc- mozna ja rozcienczyc w szklance wody. Kuracja trwa 20 dni, mozna ja powtorzyc dopiero po 10 dniowej przerwie,ale teoretycznie nie powinno byc takiej potrzeby. W moim przypadku przez   pierwszy tydzien stosowania nie dzialo sie nic, w drugim tygodniu zaczal sie wysyp. Naprawde maskaryczny. Moim problemem sa glownie rozszerzone pory i zaskorniki, ropne wykwity miewam naprawde rzadko, chyba, ze za duzo przy nich dlubie, no i przed miesiaczka. A w trakcie kuracji tym specyfikiem mialam codziennie po kilka zauwazalnych krost, brr. Kolezanka pocieszyla mnie, ze pisarka Joanna Chmielewska wspominala w swojej autobiografii, ze leczyla sie kiedys naparami z bratka, i przez kilka tygodni wygladala jak tredowata, a pozniej pryszcze poszly sobie, zeby nigdy juz nie wrocic. Wzielam to za dobra monete, bo fiolki opieraja sie miedzy innymi na wyciagu z bratka, z brzozy ( salicylany) i alkoholowym roztworze propolisu. Dokonczylam kuracje, pod koniec trzeciego tygodnia skora zdazyla sie juz uspokoic, i faktycznie przez jakis czas jakby mniej sie przetluszczala. Niestety moje rozszerzone pory maja sie jak najlepiej, i nie zauwazylam zmniejszenia sie ilosci zaskornikow. Mam mieszane odczucia, ale  mozliwe, ze powtorze kuracje, jesli trafi sie jakas promocja. Wyjsciowa cena suplementu to 16 GBP.
Ingredients per phial (10 ml/0.34 fl.oz):
purified water, fructose*, aqueous extract of rosemary cineole* leaf 1102.5 mg, birch* sap stabilized with sea buckthorn* juice 999 mg, concentrated black currant* juice, aqueous extracts of white deadnettle* leaves, stems and flowers 387 mg, and wild pansy* leaves, stems and flowers 310.5 mg, dry extracts of burdock* root 250 mg, and peppermint* leaf 50 mg, wheat maltodextrin*,light, alcohol-based propolis* extract 30 mg (i.e. 4.2 mg of active propolis), field mint essential oil aroma (terpene-free, dementholized).
* Organic ingredients.


 
Przy okazji wizyty w sklepie dobralam sobie produkt do stosowania zewnetrznego, w postaci oczyszczajacej maski glinkowej, ktorych przetestowalam juz bardzo wiele, bo stosuje je regularnie raz-dwa razy tygodniowo. Tym razem, zupelnie niezrazona nazwa "dla skory mlodej",  wybralam maske zawierajaca oprocz delikatnej, bialej glinki w stezeniu 15 %, ekstrakty roslinne z szalwii, pomaranczy, imbiru, sok brzozowy, cynk, olejek tea tree oraz wasabi i balsam copaiba. Szczegolnie te  dwa ostatnie skladniki mnie zaintrygowaly, od jakiegos czasu jestem zafascynowana naturalna medycyna z Amazonii, niestety dostepnosc takich produktow jest jeszcze bardzo ograniczona. Staram sie tropic to, co  jest do kupienia w Europie, zarowno jesli chodzi o suplementy, jak i kosmetyki.  Maska Melvity okazala sie strzalem w 10-tke! Ma brdzo przyjemna, lekka kosystencje- jest na tyle gesta, ze latwo ja rozprowadzic po twarzy, a glinka jest drobno zmielona- co ciekawe dominujacym zapachem jest wasabi, ale  jego natezenie nie jest meczace. Maska na poczatku bieli twarz, ale po kilku minutach "wysycha", i staje sie niewidoczna , jednak nie powoduje nieprzyjemnego sciagania, ani sie nie kruszy. Ja czasami zostawiam ja na twarzy na 30 minut i dluzej, zupelnie sie jej nie czuje- no i bez obaw mozna otworzyc drzwi listonoszowi, nie przyprawiajac go o zawal :-) Efekt jest bardzo dobry, pory sa mniej widoczne, skora jest odswiezona i na dluzej utrzymuje mat. Polecam, tuba o pojemnosci 100 ml kosztuje 13 GBP. Ja na swoje zakupy dostalam 15 % znizke (warto sie zapisac na newsletter na stronie Melvity).
 
Peaux Jeunes clay mask INCI: Aqua [Water], Citrus Aurantium Dulcis Water [Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water]*, Kaolin, Glycerin, Helianthus Annuus Seed Oil [Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil]*, Betula Alba Sap [Betula Alba Juice]*, Cetearyl Alcohol, Sorbitol, Alcohol*, Coco-Caprylate/Caprate, Caprylic/Capric Triglyceride, Zinc Lactate, Cetearyl Glucoside, Silica, Glyceryl Caprylate, Xanthan Gum, Lactobacillus/Wasabia Japonica Root Ferment Extract, Cera Alba [Beeswax], Copaifera Officinalis Resin [Copaifera Officinalis (Balsam Copaiba) Resin], Levulinic Acid, Sodium Stearoyl Glutamate, Tocopherol, Bisabolol, Phospholipids, Sodium Hydroxide, Sodium Levulinate, Melaleuca Alternifolia Oil [Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil]*, Salvia Officinalis Oil [Salvia Officinalis (Sage) Oil]*, Sodium Benzoate, Phytic Acid, Citric Acid, Terpineol, Salix Alba Bark Extract [Salix Alba (Willow) Bark Extract]*, Zingiber Officinale Extract [Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract].
* Ingrédients issus de l'Agriculture Biologique / Ingredients from Organic Farming.
 
 


Nastepne zakupy w Melvicie zrobilam przez internet, korzystajac z 50 %  przeceny. Zele pod prysznic kosztowaly po 5 funtow za sztuke, 200 ml  hydrolatu z blawatka 6.5 GBP, za olej do masazu z konopii i imbiru zaplacilam 10 funtow, a mydelka z woskiem pszczelim i propolisem ( dla malza, bo jest tradycjonalista i nie lubi myc sie plynnym mydlem) po 1.75 za sztuke. Do przetestowania dostalam probki wody z narcyza ( mozna ja zaliczyc do kategorii tonikow)- bardzo mi przypadla do gustu i to bedzie chyba moj nastepny zakup, kremu regulujacego dla cery tlustej ( ma lekko zielony kolor, za sprawa dodatku chlorofilu, co ma neutralizowac  zaczerwienienia na twarzy-fajny pomysl) i kremu do skory dojrzalej z serii Naturalift. Woda z blawatka swietnie sie sprawdza w roli nawilzacza, ale rowniez do usuwania  masek glinkowych, i jako kompres na zmeczone oczy. Oleju jeszcze nie mialam okazji sprobowac, bo ciagle sie zbieram, zeby wreszcie sie wybrac na masaz. Zele do mycia ciala stosuje zamiennie, w zaleznosci od nastroju, ale szczegolowo zrecenzuje je przy innej okazji.



Melvita czesto zmienia swoje formuly, wypuszcza produkty sezonowe, i czasami warto sie zaopatrzyc  jesli cos nam przypadnie go gustu, bo za chwile nasz ulubieniec moze zostac zastapiony innym wariantem. Melvita jest rowniez dostepna na feelunique i lookfantastic, sklepy te wysylaja do Polski bez dodatkowych oplat. Ja zrobilam maly zapasik na mondebio, skuszona dobrymi cenami- nizszymi niz na stronie Melvity, niestety ponizej 80 GBP sklep pobiera oplate za przesylke. Kupilam mezowi krem do golenia, dwupak pasty do zebow, 400 ml nawilzajacego mleczka do ciala ( to dla moich chlopcow, ktorzy wyrosli juz z AZS, ale i tak ich skora wymaga sumiennego nawilzania) i dla siebie maske do wlosow. Nie trafilam jeszcze na kosmetyk Melvity, ktory by mnie rozczarowal. Maz bardzo sobie chwali krem do golenia, nie podraznia i zostawia delikatna ochronna warstewke, dobre i to, dla kogos kto uzywa balsamu po goleniu tylko wtedy kiedy zona nakrzyczy, ze trzeba bo na zewnatrz panuja arktyczne warunki ;-) Krem ma w skladzie kompleks ekstraktu z papai, cytryny i lisci oliwnych, ktore delikatnie zluszczaja  naskorek za pomoca enzymu (papainy) tym samym opozniajac tempo odrastania wlosow. Tubka o pojemnosci 150 ml kosztuje nieco ponad 10 funtow, podczas gdy na stronie Melvity, bez znizek trzeba zaplacic 16 GBP.
 
INCI: Aloe Barbadensis Extract [Aloe Barbadensis Leaf Extract]*, Stearic Acid, Glycerin, Aqua [Water], Decyl Glucoside, Potassium Hydroxide, Alcohol*, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Decyl Shea Butter Esters, Dicaprylyl Carbonate, Lauroyl Lysine, Oleic/Linoleic/Linolenic Polyglycerides, Polyglyceryl-4 Caprate, Benzyl Alcohol, Parfum [Fragrance], Potassium Olivate*, Potassium Palm Kernelate*, Triticum Vulgare Starch [Triticum Vulgare (Wheat) Starch]*, Xanthan Gum, Betula Alba Sap [Betula Alba Juice]*, Linalool**, Sodium Benzoate, Limonene**, Potassium Sorbate, Alcohol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Xylitol, Sodium Chloride, Citrus Aurantium Bergamia Oil [Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil], Dehydroacetic Acid, Calendula Officinalis Extract [Calendula Officinalis Flower Extract], Geraniol**, Citrus Medica Limonum Extract [Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Extract], Carica Papaya Extract [Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract], Olea Europaea Leaf Extract [Olea Europaea (Olive) Leaf Extract], Citric Acid.
*Ingredients proceeding from Organic Farming.
**Natural components of fragrance.      
 
 Pasty do zebow odlozylam do szafki, ale nie moglam oprzec sie sprobowaniu maski do wlosow Capiforce. Zamknieta w plastikowym sloiku o pojemnosci 125 ml ma delikatna, budyniowa konsystencje i bardzo apetyczny zapach- jest na tyle gesta, ze nie trzeba duzo, zeby ja rownomiernie rozprowadzic po umytych i osuszonych recznikiem wlosach. Producent zaleca pozotawienie na 5-10 minut, ale ja mam czas na takie zabawy wylacznie w weekend, i wtedy moge sobie pozwolic na zostawienie maski we wlosach na znacznie dluzej, czasem na caly dzien,  jesli akurat nigdzie nie wychodze. Co ciekawe wlosy z niezmyta maska po wyschnieciu nie przypominaja przetluszczonych strakow, da sie je normalnie ulozyc. Produkt zawiera kilka skladnikow o dzialaniu wygladzajacym i odbudowujacym- maslo shea, aloes, miod, wosk pszczeli; oleje slonecznikowy, kokosowy, sojowy. Dodatkowo wzbogacono go o skladniki nablyszczajace wlos jak wyciag ze swojskiego buraka, kwas mlekowy, inulina czy olej z orzechow brazylijskich . Dzieki temu bogatemu skladowi maska wygladza i odzywia wlosy bez grama silikonu czy chlorku stearalkonium ( przemyslowy zmiekczacz tkanin stosowany w standardowych, chemicznych produktach do wlosow). Cena na mondebio to 12.69 a w sklepie internetowym Melvity 18 GBP.

Capiforce mask INCI: Citrus Aurantium Amara Flower Water [Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Flower Water]*, Aqua [Water], Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Cetearyl Alcohol, Glycerin*, Coco-Caprylate/Caprate, Mel [Honey], Oryza Sativa Starch [Oryza Sativa (Rice) Starch], Parfum [Fragrance], Inulin, Butyrospermum Parkii [Butyrospermum Parkii (Shea) Butter]*, Cera Alba [Beeswax], Cetearyl Glucoside, Caprylic/Capric Triglyceride, Phospholipids, Glycine Soja Oil [Glycine Soja (Soybean) Oil], Bertholletia Excelsa Seed Oil, Cocos Nucifera Oil [Cocos Nucifera (Coconut) Oil]*, Helianthus Annuus Seed Oil [Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil]*, Tocopherol, Magnesium Aluminum Silicate, Sodium Benzoate, Lactic Acid, Xanthan Gum, Glycolipids, Sodium Phytate, Limonene**, Citric Acid, Glycine Soja Sterol [Glycine Soja (Soybean) Sterol], Beta Vulgaris (Beet) Extract, Linalool**, Sodium Hydroxide, Alcohol.
*Ingrédients issus de l’Agriculture Biologique / Ingredients from Organic Farming.
**Constituants naturels du concentré aromatique / Natural components of fragrance.  
 
Moisturizing body lotion INCI:  Aqua [Water], Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Octyldodecanol, Rosa Moschata Oil [Rosa Moschata Seed Oil]*, Arachidyl Alcohol, Squalane, Behenyl Alcohol, Cera Alba [Beeswax], Limonene**, Glyceryl Stearate SE, Sclerotium Gum, Parfum [Fragrance], Arachidyl Glucoside, Sodium Benzoate, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Citric Acid, Hordeum Vulgare Extract*, Gossypium Herbaceum Seed Extract [Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract], Linalool**, Eugenol**, Citral**, Benzyl Benzoate**.
*Ingredients from organic farming
**Natural components of essential oils

                 

No comments:

Post a Comment